W przetargu na A2 GDDKiA wdroży wyrok TSUE?

– Między 10 a 20 proc. dróg w Polsce budują firmy azjatyckie – stwierdził Damian Kaźmierczak, członek zarządu Polskiego Związku Pracodawców Budownictw podczas jednego z paneli na EKG. Zwrócił w ten sposób uwagę, na problem otwartości polskiego rynku dla firm zewnętrznych. Ta otwartość, zdaniem środowiska wykonawców, powoduje nierówną konkurencję, ale także, zwłaszcza w przypadku inwestycji o strategicznym znaczeniu, może mieć wpływ na bezpieczeństwo.

Dyskusja o pozaunijnych wykonawcach ożywiła się na nowo po wyroku TSUE z jesieni ub. roku, stwierdzającym, że zamawiający mają prawo nie dopuszczać do udziału w przetargu firm spoza europejskiego obszaru gospodarczego. Z możliwości tej skorzystała w jednym z przetargów PKP PLK. Czy GDDKiA też pójdzie w tym kierunku?

Test na A2?

- Analizujemy to zagadnienie – przyznał Paweł Woźniak, szef GDDKiA. Dodał, że problem jest w dyrekcji weryfikowany zarówno pod kątem bezpieczeństwa rynku, jak i tego czy plany realizacyjne są zabezpieczone pod kątem mocy i sił przerobowych na budowach. – Patrzymy w bardzo szerokim aspekcie, bo temat nie jest prosty – zaznaczył przedstawiciel inwestora dodając, że GDDKiA wciąż jest przed szczytem inwestycyjnym, a zasadnicze plany drogowe powinny być zrealizowane do roku 2033.

Paweł Woźniak przyznał, że GDDKiA przygląda się postępowaniu z zastosowaniem wyroku TSUE prowadzonemu przez PKP PLK i także planuje baczniej się przyglądać wykonawcom.

– Będziemy chcieli zastosować te nowe zapisy już przy naszym pierwszym przetargu w tym roku, czyli na A2 w stronę wschodu – powiedział Paweł Woźniak. – Będziemy chcieli wprowadzić zapisy ograniczające, zabezpieczające interesy Skarbu Państwa i branży, żeby te realizacje mogły przebiegać zgodnie z naszym planem – dodał.

– Przede wszystkim skupiamy się na tym, aby firmy, które będą to realizowały, były rzetelne, dające gwarancję terminowości i jakości – podkreślił szef GDDKiA.

Będą wyciągać wnioski

Jeśli doświadczenia z wprowadzonych obostrzeń będą pozytywne, generalny dyrektor nie wykluczył, że podobne zasady będą wprowadzane także w innych postępowaniach.

– Przede wszystkim będziemy musieli mieć zabezpieczony nasz interes jako zamawiającego i interes Skarbu Państwa – mówił podczas EKG w Katowicach Paweł Woźniak. – Wszystkie decyzje, które będą podjęte muszą być spójne z tym naszym planem i założeniami – stwierdził przedstawiciel inwestora.

Zapowiadany do ogłoszenia w tym roku przetarg na odcinek autostrady A2 dotyczy fragmentu Biała Podlaska – Kijowiec. To odcinek liczący ok. 16 km długości. Zgodnie z planem przetargowym, postępowanie powinno ruszyć w II kwartale tego roku.